G&C INSPIROWANE

G&C

Pasja to nasz jedyny kompas.

Jako architekt i projektant szybko nauczyli się jednej rzeczy: nie bój się potencjału czystej kartki papieru, podczas projektowania światła. Niespodziewanie w 2014 roku nie tylko projektowali, ale także rozwijali i produkowali własne pomysły, z dwutygodniowym terminem po 6-miesięcznej podróży przez zaułki Murano na wystawę w Mediolanie. To był niewiarygodny czas. Mając do czynienia z tak wieloma umiejętnościami, było to jak dwóch żonglerów unoszących się w powietrzu, kierowanych pasją.

Ta pasja motywuje do gorliwego tworzenia, do niestrudzonego, wytrwałego badania nad prawidłową mieszanką składników. Droga do rzeczywistości nie jest liniowa, jest bardziej jak poszukiwanie, jak lochy i smoki, badanie niebezpiecznych mikstur materiałów, maszyn i technologii, z których każda kierowana jest przez mistrza weneckiego rzemieślnika.

Nadrodzone marzenia

Hinduska z pięknym Sari przyjechała na naszą wystawę w Londynie i opisała ten moment, kiedy po raz pierwszy zobaczyła lampy G&C. Dlatego uwielbiają projektować dla ludzi. "Kiedy wędrujemy po ulicach Londynu czy Wenecji, a nawet w przeszłości, zdarzają się szczególne chwile, które wywierają na nas silny wpływ estetyczny, że łączymy się z określonymi warunkami oświetleniowymi i stanami emocjonalnymi, na przykład podczas spaceru wzdłuż South Bank w otoczeniu setki ogromnych baniek mydlanych. Próbujemy je złapać jak sny"